Picie alkoholu


 Jeżeli ktoś picie alkoholu traktuje jako wyjście, to nie ma dwóch zdań, ma problem. Uzależnić się od alkoholu jest łatwo, bo spożycie alkoholu ma swoje plusy, które potrafią uśpić czujność mózgu. To właśnie plusy, powodują uzależnienie, nikt nie uzależnia się przecież od minusów. Innymi słowy, aby zapobiegać uzależnieniu, trzeba mówić o tym, jak zrezygnować z potrzeby wykorzystywania plusów spożywania alkoholu, a nie straszyć minusami. Nie każdy spożywający alkohol, nawet w dużych ilościach, się uzależni, decyduje o tym na przykład genetyka, a nawet waga ciała, co jest już mniej oczywiste. Jednak nie ma bezpiecznego sposobu, aby sprawdzić jakie są tu nasze możliwości. Albo się uzależnimy pijąc, albo niekoniecznie, jednak można się o tym przekonać dopiero po fakcie, gdy jest już za późno. Pani psycholog, którą musiałem dawno temu przejść, aby uzyskać zdolność do pracy, po godzinie seansu stwierdziła, że jestem CHYBA alkoholikiem, bo choć piję alkohol nieczęsto, to jednak dla przyjemności, ale że mam też wartości wyższe niż przyjemność, to ona nie jest tego pewna. 😀

Komentarze

  1. Mała dziewczynka ledwo sięgająca stołu, sięgnęła jednak po opróżnioną ćwiartkę z kroplą alkoholu. Zanim mama zdążyła zareagować- opróżniła, zatchnęło ją na dwa momenty- matka już w panice- a mała jak złapała oddech, rzekła- a a -klepiąc się z zadowolenia 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje bliźniaki mualy podobną przygodę we wczesnym dzieciństwie. Redukcja taka sama. 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz bliźniaki? Podaj łapkę🤝 Jeden z synów niestety zmarł po urodzeniu. Lekarz mnie osłuchiwał na wszystkie możliwe sposoby, bo coś mu nie grało, ale nie zatroszczył się w decydującym momencie i dziecko się udusiło 💧
      Córka włączyła repley, ale to już inne czasy i wszystko ok, chłopaki jak buki 👬

      Usuń
    2. PS Odziu, ale nie mam problemu z alko, Twoje bliźniaki z pewnością też nie 🙂 To chłopcy, czy inna kombinacja?

      Usuń
    3. Parka, mają już prawie 50 lat.
      W rodzinie byly osoby mające problem z piciem alkoholu, wiem jak to „boli", ja lubię sobie wypić, ale żadnego problemu z tym nie mam. Piję tylko w towarzystwie, musi być do tego dobre i z ochoty, a nie z przymusu. Tak to już jest, jedni szybko wpadają w nałóg inni w ogóle, ale nigdy tego nie wiadomo wcześniej, więc spożywanie to jest jednak ryzyko.

      Usuń
    4. Parka... fajnie...🩷💙
      Tak, nigdy nie wiadomo. Być może jakąś skłonność przenosi się w genach. Mam ten problem w rodzinie, niestety.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Marzenia.

Rozczarowanie.

Wrażenie.