Szczęście.
Eudajmonizm (gr. eudaimonía – szczęście) to pogląd, zgodnie z którym najwyższym dobrem i celem ludzkiego życia jest szczęście.
Według psychologa Daniela Gilberta, profesora psychologii na Harvardzie, szczęście jest ostatecznym celem praktycznie wszystkich decyzji, jakie podejmujemy w życiu . Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo o nie zabiegamy. Ale czy mamy pojęcie czego tak naprawdę chcemy? A może to tylko złudzenie. Co czyni nas szczęśliwymi, czy to nie jest tylko sposób widzenia własnego życia. Wszystko przecież zależy od nas samych, człowiek może być szczęśliwy, jeśli tylko tego zechce i nikt nie jest w stanie mu w tym przeszkodzić. Czy szczęścia trzeba szukać, czy to ono nas znajduje? Wydaje się, że szczęśliwym się tylko bywa, zatrzymać go na stałe nie można, mówi się, że nic nie trwa wiecznie, głównie myśląc o szczęściu. Niczyje życie nie składa się tylko z pięknych chwil, a te piękne chwile zależą różnie i od nas samych, ale też od losu. Budda twierdził, że szczęście przynosi jedynie poskromiony umysł, czyli co, szczęśliwym trzeba umieć być? Fiodor Dostojewski pisał, że szczęście nie polega na szczęściu, lecz na jego osiąganiu. Oscar Wilde twierdził, że człowiek jest szczęśliwy, gdy żyje w harmonii z samym sobą i swoim otoczeniem. Tylko co to wszystko konkretnie znaczy, nie wie chyba nikt. Czy są jakieś zasady określające, kiedy się jest szczęśliwym, które można by przekazać innym? A dla mnie, najprościej rzecz ujmując, najważniejsze w życiu są relacje z osobami bliskimi. Innymi słowy, szczęście daje człowiekowi miłość i poczucie bliskości. Nie kariera zawodowa, nie bogactwo, nie wysokie IQ, nie sukces, nie sława, nie pozycja społeczna czy nawet dobre zdrowie. O szczęściu może mówić tylko ten, kto znajdzie w życiu kogoś takiego, do kogo może się przytulić i zamknąć oczy.

🤔 ?
OdpowiedzUsuń